Obserwatorzy

poniedziałek, 21 maja 2018

Bo przeszłość zawsze nas dopadnie. ,,Acid Town" Kyugou

 





data wydania (pierwszy tom): 13 lutego 2014
data wydania (najnowszy tom): 24 lutego 2015
wydawnictwo: Studio JG
gatunki: dramat, akcja, shounen ai 
status: kontynuowana




Osoby o niskim progu tolerancji na wszelkie zło świata proszone są o opuszczenie posta. Jak już wspomniałam w podsumowaniu Pyrkonu wkraczamy do świata mafii, który pełen jest gwałtów, zabójstw, prostytucji oraz innych podobnych atrakcji. Niejednokrotnie serce ścisnęło mi się z żalu, jednak przedstawienie musi trwać, dlatego odważniejszych zapraszam serdecznie!

Yukio choć burżujem nie jest, nie może też narzekać. Ma posłanie, dach nad głową, przyjaciół będących dla niego jak rodzina i ukochanego brata. wszystko zdawało się układać do czasu, aż stan chorego Juna nie zaczął się pogarszać.

Zdesperowany Yuki wraz z przyjacielem Tetsu postanawiają wkraść się do siedziby jednej z mafii, by wykraść pieniądze potrzebne na leczenie brata. Niestety jak możemy się domyślić, zostają złapani. Szczęście sprzyja jednak tym, którzy na nie zasługują i chłopakowi udaje się zawiązać układ. W zamian za cotygodniowe wizyty u Hyodo, przywódcy mafii, ten obiecuje opłacić leczenie Juna.

Jak większość przypuszcza za tym z pewnością musi się coś kryć. Mroczna i wcale nie tak odległa przeszłość wyciąga swe mroczne szpony po Yukiego. Wszyscy w końcu doskonale wiemy, że ten kto raz zostanie wciągnięty przez półświatek przestępczy, nigdy nie będzie w stanie z niego odejść.

Z każdym kolejnym tomem poznajemy nie tylko mroczne epizody z krótkiego życia Yukio, lecz także pobocznych bohaterów, którzy z co następną stroną okazują się odgrywać coraz bardziej znaczącą rolę.

Bohaterowie starają się wyjść na prowadzenie w wyścigu o życie, pozycję i władzę, jednak nie zdają sobie sprawy, że w rzeczywistości odgrywają jedynie rolę w dobrze napisanej historii. W tej mandze okazuje się, że nie tylko życie pisze najlepsze scenariusze.



Od momentu kiedy ostatnimi czasy przeczytałam Ze tego samego autora co Kachou Fuugetsu, przypomniałam sobie jak dobre są historie, w których zamiast iść tylko do przodu, wciąż cofamy się w przeszłość. Ostatnio by wyjaśnić budowę właśnie mangi Ze powiedziałam przyjaciółce tak:

Moment w którym zaczynamy historię to liść. Później sięgamy do gałęzi, które nas zaskakują. Kolejny jest pień, który nas zadziwia. Jednak to korzenie do których docieramy na końcu sprawiają, że uginają się pod nami kolana.

Fabuła zdaje się przypominać dwie wstążki. Jedna to porachunki mafii, które obfitują w tajemnicze zniknięcia i morderstwa, spiski i zdrady. Druga to Yukio. Te dwie wstążki wciąż się plączą, wiążą i ocierają o siebie. Mimo iż zdają się powiewać swobodnie na wietrze, w rzeczywistości zaczynają się od jednego supła.

Dodatkowo wciąż dręczy mnie jedna myśl, którą narzuca mi moja wewnętrzna romantyczka. Z kim będzie główny bohater? W brew wszystkiemu nie jest to tak oczywiste i jasne. Podczas, kiedy staram się jak mogę dopingować Hyodo, wciąż pod nogami pałęta mi się pod nogami Tetsu, który nie chce odpuścić. Dodatkowo nie spojlerując fabuły, mogę wam powiedzieć, że żaden nie wydaje się wychodzić na prowadzenie.

Jeśli ktoś już czytał zapraszam do komentowania i dzielenia się opiniami! Nawet jeśli jesteście za Tetsu... Może was nie zagryzę...

3 komentarze:

  1. A wiesz, że manga jest zawieszona i raczej już nie doczekamy się dalszych tomów? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam, że od dawna nie publikują nic nowego, ale co z 5 tomem? Już czasem nie wyszedł?

      Usuń
    2. W Japonii wyszedł już dawno, ale Studio ma jakieś problemy z agencją bodajże i wszystkie tytuły od Genshoty mają zawieszona i chyba nie ma co liczyć na wznowienie. ;(

      Usuń